wydaje mi się cały czas że jet sobota. dwie godziny w bytomiu nie umialam znaleźć sklepu poszłam w druga stronę.
potem pojechałam do krakowa na lotnisku była jakaś grupa z Austrii i gadali po niemiecku nienawidzę tego języka >_<
musieliśmy czekać godzinę na odprawę to poszliśmy do kawiarni jeden kawałek ciastka kosztuje 10 zł a mała kawa 9 fajnie tam drogo poszliśmy odprowadzić na odprawę i pojechaliśmy do domu. lubię jeździć samochodem.:)