Moment kiedy pierwszy raz zarzuciłem setkę.
Lekko krzywy front rack, tęga mina i poszło.
Dobrze jest być skierowanym na cel, ale najważniejsze,
żeby się cieszyć drogą która do niego prowadzi :)
Niedawno doszedłem do wniosku, że każdy człowiek jest jak aparat fotograficzny. Bardzo zaawansowany aparat z niesamowitą liczbą możliwości i funkcji. Sprawa wygląda tak, że większość ludzi nawet nie wie o swoich możliwościach, nie używa tych niesamowitych funkcji tylko strzela fotki korzystając z trybu automatycznego.