Sobota. Nie pójście na pogo 4 tylko na 3 przez jakiegoś gościa co zastawił przejazd autobusowi ale i jak się opaliłem . A późnej ciekawe popołudnie z Kariną mega dużo śmiechu z Karina i mój tekst ,, Karina ja przez ciebie nie mam już zero tłuszczu hahahahahahaha ale późnej nadrobiłem chałwą :P.
Niedziele. Dobry obiad hehehe. .Dożynki udane. Dużo śmiechu i wogole&.
Szkoda ze nie mogę zapomnieć o tej jednej dziewczynie której znowu się zauroczyłem <3