Basia, tłumacze coś z nintendo:)

Pezet - 6 zmysł - Estrada Bydgoszcz ( zgadnijcie kto krzyczy najgłośniej :D )

SOKÓŁ - San Remo - Warszawa - tak się bawią na koncertach :)

a ta piosenka utrzymuje mnie przy życiu od 7 lat zwłaszcza kiedy nie było tak różowo w niemczech. 

wiecie że każdy jest inny.... :) bardzo to lubię.... nie którzy mają talenty tu i tam, nie którzy gdzie indziej.
ktoś jest mądry(Patryk), ktoś zaradny(Korek), ktoś zabawny(Krzychu), a ktoś po prostu w porządku(Fudzia)....
to sprawia że mogę pogadać naprawdę o czym chcę, z ogromną swobodą z Patrykiem, Krzysiem, Fudzią, Korkiem no i moim bratem - wiecie co jest najfajniejsze ? że jest ich tylko piątka.. niby tylko...."nie wiem czy powinienem to pisać.... ale czy TY?.... tak naprawdę doliczysz się pięciu?"
--------------------------------------------------------------------------------------
ale mi w zupełności wystarcza, dość mi już fałszywych kumpli... wolę mieć paru na których mogę liczyć, niż 450 na naszej-kalsie.pl  
--------------------------------------------------------------------------------------
bo wiem że jak będę w ciemniej dupie i utknę w problemie, to mogę na nich liczyć... tak naprawdę to nie chodzi oto czy coś dostanę czy nie... ale wiem że nie są obojętni wobec moich problemów.
lecz czy ja jestem obojętny wobec ich problemów..? znam je - chyba wszystkie, często jak myślę o mojej paczce to wspominam nie tylko ich, jako osoby ale ich problemy też.... ale niestety, często mogę jedynie porozmawiać, nic więcej - a uczucie bezsilności pozostaje :( ... mam na myśli tu prawdziwe ich problemy... wobec których jestem bezsilny nie dla tego że mi się nie chce, albo "to stwierdzenie jest wygodniejsze",.......... lecz na prawdę one są poza moją mocą.... (nie chodzi tu przecież o oceny z jakiegoś przedmiotu).... wybaczcie ale żadnego, nie zdradzę.....a już na pewno nie bez ich zgody.....

ale jest jednak rąbek czegoś miłego w tym wszystkim... nie czujesz się odrobinę wyjątkowo że wiesz iż znasz swojego przyjaciela problem, taki ukryty& a nikt inny go nie zna, czujesz się wyjątkowy bo wiesz że jesteś ważny może "nie dla wszystkich" ale dla tej jednej konkretnej osoby. powiedział go tobie a nie komuś innemu, pomyślał że "tak on zdaje się być osobą której mogę powierzyć coś swojego" - i od kiedy pamiętam zawsze po takiej rozmowie komuś jest lepiej....

---------------------------------------------------------------------------------------

jedno z najlepszych zakończeń filmowych, bardzo ciężko je zrozumieć ale warto, chyba najlepszy film o miłości jaki znam, no może prócz pamiętnika..... tak czy inaczej warto obejrzeć, film pt. "dom latających sztyletów"...