Taaakie upaly <3 spieklam sie dzis na buraczka, ale to nic ... jutro sie doprawiam, nie ma siedzenia w miescie :D rano tylko fryjer z Miskiem i fotograf i uciekamy na wies, nad jeziorko :) moze sie odwaze wejsc do wody, bo dzis za zimna dla mnie byla, ale za to Milosz pluskal sie 3 godziny :D
A w piatek kolejna, wakacyjna imprezka :D zapewne slyszalyscie na polsacie ... MAMA JEDZIE NA DISCO POLO :D