photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 SIERPNIA 2014

Jeszcze nigdy w życiu nie zdarzyło się coś takiego niesmaowitego ! 

Wspanialy wystrój klubu po ewolucji.Najlepsze miejsce pod sceną. Weszli po 01.00 i na wejściu In My Dreams, o odrazu się przywitali z nami, podali rękę ahh <3

I te różne lasery, dymy, ognie, fajerwerki, sam ten klimat <3

I Manu co chwile : Ręce ! Dziękuję ! We love you ! 

I już na pierwszym moim filmiku Manu mi zaśpiewał do telefonu <3 

Champagne Shower i ta mina Manuela na przeciw, bo chciał na nas i te jego oczka <3 

Cała mokra, razem z telefonem, ale szampan pyszniutki <3

Dominika śpiewała refren Holidays z MAnuelem w tym samym momencie co rok temu, przypadek ? nie sądze.

Dwie plytki od Remady i nowa wersja czarnej smyczki od Manuelka <3 

Po występie na zdjęcia do sali vip i Suchy wziął mój telefon i zaczął nagrywać, jakieś zdjęcia robić <3

I te przytuuuulasy, takie mocne, z całej siły. Myślał że moja poszewka dla niwgo jest, tak mu się spodobała.

Zdjęcie wyszło najgorsze jakie moglo wyjść ale ważne że z nimi i mam również o wiele lepsze.

Mówili że później będą chodzić po klubie i rozdawać autografy, coś ich długo schodziło i nie wychodzili.

Poszłyśmy pod sale vip a oni odpoczywali i Thomas (menager Energy) wpuścił nas do nich, oni zarazem zdziwienia ale też i jacy szczęśliwi. Dałyśmy im moją poszewke, skoro tak bardzo im się podobała. I gadali z nami, chcą żebyśmy przyjechały do Katowic kiedy będą grać i zoorganizować coś, free drink lub t-shirt ? Wybralyśmy koszulki, oczywiste. Mamy do nich pisać wcześniej kiedy następnym razem będziemy. I pełno zdjęć na koniec z nimi, reszte ma nadesłać Thomas.

Tyle mocnych całusów, przytulasów, nie chcieli nas puścić i tak nam dziękowali. 

Odprowadziłyśmy ich do wyjścia i pożegnaliśmy się z nimi do następnego razu.

 

Tego nie da się opisać to trzeba przeżyć  Kocham ich tak mocno ! 

Wczoraj nad ranem się z nimi rozstalyśmy, a wieczorem byli na Polsacie na żywo z Sopotu

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika paulusia1324.