kadikumm musze ci sie przyznac do czegos.... wczorajszy wieczor spedzilam na twoim pb i czytalam notka po notce wszystko do tyły i jestem do duzym wrazeniem tego co piszesz. chyba jestem teraz w podobnej sytuacji i dlatego rozumiem o czym mowa. chodzi o rozstanie z czys kims i to jak ciezko sie do tego przyzwyczic. swietne masz te notki. otwarlam swoj notes z takimi wieszami i niektore dodawalm od ciebie bo tak mi sie podobaly... zycze powodzenia i milego dnia :*