ta...
runął mi na głowe swiat...
to smutne...
od 2 miesiecy go starałam sie zmienic , a on runał...
tak poprostu, bez ostrzezenia...
to głupie bo zaczełam marzyc...
ale marzenia sie skonczyły...
tak poprostu...
teraz to juz bez znaczenia..
nie sądziłam ze kiedyś wszystko tak naprawde straci sens...
tak nagle...
to boli...
nie znałam tego uczucia...
boli bardzo..
ale jestem Paulina Czarnomorska i radze sobie w sytuacjach bez wyjscia :)
musze znów wykazac sie zimna krwią...
mimo tego ze chodzi o bolące serce , a nie o matme :)
mam jeszcze przyjaciół :)
chyba czasem nie wiem jak powinnam zachowac sie w róznych sytuacjach...
popłakałam, a teraz sie smieje...
to dziwne bo nie wiem z czego...
moze to i dobrze :):)