Dzień dobry!
Co u Was? Nie było mnie przez trochę, niestety sesja się już powoli zaczyna i nagle wszyscy profesorowie sobie przypomnieli o zaliczeniach. Gorący czas.
Przez to też ostatnio zaniedbałam ćwiczenia. I jakoś z nowym rokiem brakuje mi motywacji, a wiosna i lato, i plaża zbliżają się... A ja siedzę i się lenię. Dlatego, aby się jakoś zmobilizować kupiłam sobie nowe ciuszki do ćwiczeń. Już się nie mogę doczekać, żeby w nich poćwiczyć ;)
Jednak na dłuższą metę czuję, że będę potrzebować większej motywacji.
Pomożecie mi ją odnaleźć?