Studia!! Damn...masakra jakaś
Niby plan mamy dobry ale środa przeeerąbana bo od 8 do prawie 20.
Ksiązek w huuu i jeszcze troche,
oczywiście same trudno dostępne.
Jak nie kombinujesz - to nie masz,
więc trza sie o nie nieźle starać.
Ale ja się pytam: "po hu dawać takie książki? nie lepiej wybrac takie, aby były dostępne w każdej księgarni?!"
Pewnie mnie czeka milion godzin spędzonych w BULe
Pół miliona dni aby się czegoś nauczyć do sesji zimowej.
I ćwierć miliona litrów wypitej kawy żeby w ogóle mnieć siłe do tego wszystkiego.
A później na starość zdrowie nam siada i mamy więcej zmarszczek i worów pod oczami
A gdzie przyjemności? Hmmm... mam nadzieje, że i na nie starczy mi czasu
Ale ja nadal szukam w tym wszystkim jakiegoś celu bo narazie nie wiem po co ja studiuje pedagogike....?!?!?!
Tak na prawde nie wiem co mnie interesuje, co chce robić w życiu i co chce osiągnąć.
Ale wiem, że trzeba dać przez te 3 lata studiów czadu bo przeca jesteśmy dorośli i na więcej nam wolno
Foto: u Mroza z jego Kropeczką ^^' coś z cyklu: "czego ode mnie chce ta kobieta?! o.O"