W ciągłej podróży od jednego bitu bit
Byle by tylko dalej do przodu, nie zatrzyma mnie nikt
Patrzę w okno - słońce jakby do mnie uśmiechnięte
Nie myślę teraz o tym co jest chore, pokrętne
Nieźle pierdolnięte życie codzienne
Co jutro, to jutro jest mi teraz obojętne
No bo ja wiem gdzieś tam w środku, że wszystko będzie dobrze
Do kogoś to przesłanie przecież musi tam dotrzeć
Wychodzę z domu no i jestem już na schodach
W powietrzu tłusty bit - nic ująć, nic dodać
Dobra pogoda, jak życiodajna woda
Czuję, że niczego nie żałuję, nic mi nie szkoda
Spod nogi zamieciona każda jedna kłoda
To dobra jest metoda na stres, wiesz jak jest
:D