lubię słodzić Tobą wieczorną herbatę...
lubię perfumować pościel Twoim zapachem...
lubię przyozdabiać Tobą każdą myśl...
lubię przyprawiać Tobą sny
i kolorować każdy dzień.
Lubię gdy bezszelestnie dotykasz...
lubię gdy patrzysz... gdy ja mogę patrzeć...
lubię gdy w milczeniu, gdy po cichu,
gdy zamykam oczy, otulasz mnie myślą...
Lubię tańczyć myśląc o Tobie.
Lubię. Lubię gdy jesteś blisko.
a gdyby tak wszystkie myśli przeciąć na pół...
gdyby poćwiartować marzenia i posiekać pragnienia...
gdyby jeszcze bardziej podgrzać namiętność...
i gdyby tak każdą chęć 'podziabać',
na drobne kawałeczki rozłamać więzi...
Czy nasza miłość wciąż by istniała?!