SZCZĘŚCIE, co to jest?
To nic nie znaczące słowo,
tak nagle wypowiedziane,
ale po co?
To nie istniejące coś,
w które wierzą wszyscy.
To łzy, które zawsze mi towarzyszą.
To chwila radości,
po której zawsze przychodzi wieczność nicości.
To ogrom ciemności,
która nie zna granic. Nie ma szczęścia...
nie ma wieczności...
nie ma radości...
Po prostu nie ma!
Pozdrawiam tych co szczescie maja ;)