Cześć! Muszę wrócić do codzienności.. a było tak pięknie!
Wracam do domu... jutro egzamnin, a ja bankowo będę tak padnięta, że się spóźnie (jak zwykle) oby mnie dopuścili (krzyżyk) ehhh. Wracam do treningów. I tak na prawdę od jutra zaczynam na "nowo". Dieta jest nowa, od samej Chodakowskiej, plan treningów też mam dość pełen. Tylko się nie poddawać! Kłania się przede mną stomatolog [*] w końcu fryzjer, bo włosy za tyłek już mnie tak denerwują, że ich nawet nie rozczesuje, tylko wyrywam <ok> Jutro w planach Paranormal Activity 5 - słyszałam że totalna klapa, ale i tak pójdę, bo lubię horrory.
Oby od tego spełnionego marzenia, wszystko się zaczynało spełniać! :)
Pełna pozytywizmu. Lecę spać? DOBRANOC, do jutra (dziś) :*