Siemanko Wszystkim! :) Nie mam kiedy tutaj wgl wchodzić :/ Chciałabym Wam coś nowego napisać, ale za bardzo nie wiem od czego zacząć :) W poprzednim wpisie pisałam o "przyjaźni", której nigdy nie było. Wszyscy moi znajomy mi się pytają co się stało z ta osoba za która w ogień bym wskoczyła, a teraz mijam ja obojętnie na ulicy. Wcześniej trochę bolało, a teraz tak totalnie to olewam :D Z kim bym nie rozmawiała to mi mówi, ze lepszej decyzji podjąć nie mogłam i ze dobrze zrobiłam zakańczając to :) Gadałam z mama o tym wszystkim...Strasznie się dziwi, ze tak wszystko się potoczyło, ale tez mnie popiera i jest za mną :) Stalo jak się stało, ale do żadnej osoby nie jebałam po Niej. Sumienie mam czyste :) Nie dawno się dużo rzeczy dowiedziałam. Nigdy bym nie przypuszczała, ze po tym wszystkim ma tupet ze swpimi znajomymi gadac na mój temat takie rzeczy tzn mówić do osoby, która mi wszystko sprzedała. Podobno jestem "pierwsza lepsza" i na imprezę się ubrałam ostatnio jak "dziwka" :D Kuurwa myślałam, ze jebnę jak to usłyszałam. Nie wiedziałam, ze jak się ubiera koronkową bluzkę i obcisłą czarna spódniczkę to jest się dziwka buhaha :) Nie wiedza jak się dziwki ubierają ;) Nie będę nikomu robiła jakiejś jazdy o to, bo nie będę się zniżać do tak niskiego poziomu, bo na podłodze musiałabym się położyć :D Jeśli ktoś mówi o Tobie źle to głównie dlatego, ze o sobie nie możne powiedzieć nic dobrego! I to jest prawda :) Wszyscy twierdza, ze takie rzeczy tylko z zazdrości, a ja nie wiem po co to wszystko. Cos się kończy, a coś zaczyna..Po prostu chyba miedzy Nami przyjaźni nie było chociaż przez dłuższy czas traktowałam ja jak siostrę :) Rozmawiałam ostatnio przez skype z mojego brata dziewczyna Ania i o wszystkim wie, bo jakoś tak wyszło, ze strasznie się zbliżyłyśmy do siebie. Zdradzę Wam, z wcześniej nie przepadałam za Nią, a teraz nagadać się nie możemy. Ja jej mowie wszystko, a Ona mi :) Zle oceniałam Anie :) Jest super człowiekiem! :) Duzo mi tez rozmowa z Nią dala do myślenia :)
Myślę co by tutaj jeszcze Wam napisać :) Trochę się dziwnie czuje, bo osoba o która kiedyś tak walczyłam mogłabym mieć teraz na wyciągniecie reki...Spokoju mi nie daje, ale postanowiłam sobie, ze dosyć! Czas coś nowego zacząć. Chwile temu poznałam chłopaka..:) nie będę się o Nim rozpisywać, bo nie wyszło z tego nic. Rożne światy. Minęło trochę czasu i ktoś nowy się pojawił :) :) :) Jest....niesamowity! <3 Trochę się boje zacząć, bo chyba jeszcze trochę czasu potrzebuje :) Bardzo wyrozumiały, cierpliwy iiiiii szaaalooony człowiek! :D Jest z Krakowa i tylko 3 lata starszy :) Na początku mi sie wydawał taki "Krakowski cham", ale myliłam się :) Bliżej Go poznałam i zaczyna mi się coraz bardziej podobać :) Mega poczucie humoru ma :) Uwielbiam to u facetów! Nie będę nic więcej Wam narazie zdradzać żeby nie zapeszyć :) Moze wkrótce pojawi się tutaj wspólne zdjęcie..;) Na dzisiaj tyle. Postaram się w najbliższym czasie wpaść :) Buziaki!