Za wzorem Dominiki postanowiłam napisać długą,porządną notke
Bo i jest o czym pisac,ostatnio dużo się działo w sumie to tak mniej więcej
od karaoke się wszystko zaczeło.I wczoraj kolejny wieczór w sergio spędzony
wieczór i większa część tej nakrótszej w roku nocy : )
Ojeeej długo mogłabym pisać co się działo i podejrzewam że mordka
by mi się przy tym nie przestała ani na moment uśmiechać...
Szkoda tylko że troche przegiełyśmy z powrotem do domu i sandra ma teraz
delikatnie mówiąc lipe...ale z przyczyn nam znanych wyjście się odciągało :P
"Tak wieeemmm !! Kaźmierczak chodź do domu"
:D :D
Kurcze kto by powiedział że tacie sandry będzie się chciało o 3 iść po nas
do sergio ? o.O
I kto by powiedział że zobaczy przez okno to czego widzieć nie powinien x) ?
Ojeeej teraz to już na bank będzie że zdemoralizowałam sandre o.O x)
zresztą ja wcale lepsza nie byłam !
Grzana jak mało coooo :D
Chyba pierwszy raz mam tak ze wstałam o 9 i jeszcze nie byłam u sandry,
bo boje się jej mamy :D:D:D
Dobra wystarczy wam ! bliższe informacje co się tam działo wczoraj
to już na priv... ^.^
Pauliś ! :D
P.S-i tak dalej będe się upierała że jestem grzeczna : )