Wróciłam po 1,5 tygodnia bez internetu.
Chyba znowu pokasuję wszystkie zdjęcia. Wraz z nowym laptopem (i lepszym ekranem) dostrzegam błędy kolorystyczne.
Aleeee koniec sierpnia i wrzesień zapowiadają się pracowicie i wpadnie dużo nowości. Teraz dopiero zacznę robić to, co chciałam.
Tymczasem coś dla miłośników Klaudii, b&w, 'analogowego' klimatu.