sobota rano.
najbeściejsza piosenka ze 'Zmierzchu'
When the thorn bush turns white that's when I'll come home
I am going out to see what I can sow
And I don't know where I'll go
And I don't know what I'll see
But I'll try not to bring it back home with me
Like the morning sun your eyes will follow me
As you watch me wander, curse the powers that be
Cause all I want is here and now but its already been and gone
Our intentions always last that bit too long
Far far away, no voices sounding, no one around me and
you're still there
Far far away, no choices passing, no time confounds me and you're still there
In the full moons light I listen to the stream
And in between the silence hear you calling me
But I don't know where I am and I don't trust who I've been
And If I come home how will I ever leave
tłumacz. specjalnie dla Lecha
Kiedy kolec krzaka pobieleje, to wtedy wrócę do domu
Wychodzę by zobaczyć co tam jest
I nie wiem gdzie pójdę
I nie wiem co zobaczę
ale postaram się nie przynosić tego do domu.
Niczym poranne słońce, twe oczy podążają za mną
Wzrokiem mnie oplatasz, jak przeklęty proszek
Bo wszystko co chcę jest tu i teraz, ale to już było i odeszło
Nasze odwieczne zamiary są nieco za długie.
Daleko, daleko stąd, gdzie niedochodzą głosy, gdzie nikogo nie ma, ty wciąż jesteś
Daleko, daleko stąd, gdzie nie trzeba podejmować decyzji, gdzie czas nie ma znaczenia, ty wciąż jesteś.
W świetle pełni księżyca słucham strumienia
I pomiędzy ciszą słucham twojego wołania
Jednak nie wiem kim jestem i nie wierzę kim się stałem
Ale jeśli wrócę do domu, czy kiedykolwiek go opuszczę.