Otarła łzy, zaczęła ciąć ręce...
Mówiąc "już mnie nie zranisz...już nigdy więcej"...
Planowała swą śmierć, przestała wierzyć w siebie...
"Już nigdy nie cierpieć i znaleźć się w Niebie"...
Powiedziała "Powiedz mi dlaczego w życiu wszystko tak szybko się zmienia?
Mówiłeś, że kochałeś...
Dlaczego mnie kłamałeś?"