Dzisiaj byłam u koleżanki na Ofiar Katynie. Widziałam Asicsa i od razu poprawił mi się humor.
Pochodziłyśmy po osiedlu,pooglądałyśmy jak chłopcy grają w kosza: ogólnie było spoko..
później do domu, a po drodze rozmowa ze starym znajomum, ale lepiej nie będe mówić szczegółów. dobra lece się uczyć
papa:***