Było pięknie, potem źle, teraz jest jeszcze gorzej ale będzie lepiej.
Brat za granicvą, ON w szpitalu ja w domu i nie wiadomo na co chiruje.
Kocham muzykę.
Byli kiedyś ziomalami choć nie byli tacy sami,
niczym bracia razem przesuwali skały.
Czasem szli w milczeniu, czasem mieli kosę,
ale nigdy nie olali, jeśli któryś walczył z losem.
Ile warta byłaby ta cała pier... przyjaźń,
gdybyś w minutę tracił to, co latami zdobywasz?
Przyjaciele nie do zdarcia,
to opowieść o najbliższej grupie wsparcia!