Zostaje mi tylko robienie krajobrazów.
Tyle mi zostało.
Zawsze dobre i to.
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, a co !
2 tygodnie... sesja...
Miesiąc wyjęty z życia.
Matura a sesja.
Zdecydowanie wolałam mature.
Fotograficznie zero, jeździecko zero, sesyjnie- zobaczymy.
No kurde trzeba się wziąśc za siebie, no !
A to od jutra.