Z mamusią, Kocham Ją <3
Świąta, myślę że udane, bez żadnych kłótni, spędzone naprawdę rodzinnie. Czemu tak zawsze nie może być? ;>
Wczoraj byłam na karaokę. Jeny dawno tak fajnie nie było. Poznałam brata od Barta chyba na imię mu było Szymon. Są identyczni z wyglądu, z poodobnym poczuciem humoru.