hydrant

uwielbiam te Olsztyńskie zdjęcia... musimy się wybrać do Olsztyna ;D

No to mam wakacje. Na razie 2 egzaminy w plecy i czekam na wyniki innych. Wrzesień zapowiada się mega fascynująco. 

A wakacje, hmm... chyba prawdą jest, że te po-maturalne są najlepszymi w życiu... i nie tylko dlatego że są najdłuższe. Są też najbardziej beztroskie(pomijając te parę miesięcy pracy), pełne kreatywności(no bo jakoś tyle wolnego czasu trzeba sobie rozplanować ;D)... a może też robimy wszysko, żeby były najlepsze, bo to 'takie' ostatnie, jedyne. Tegoroczne wakacje? Jeszcze ich chyba dobrze nie odczułam po prostu. Zaczęły się niecały tydzień temu, więc uzbrajam się w optymizm i liczę na to, że będą bardzo udane. Choć wiem, że nie będą takie jak zeszłoroczne, za dużo rzeczy się zmieniło. Ale nikt nie powiedział, że nie mogą być udane, bo będą. Krótkie, bo do września, ale to tylko motywuje do tego, żeby korzystać z nich jak najlepiej. 

A przy okazji powrotu do domu zabrałam się za segregację zdjęć. I idę je w końcu wydrukować.

I może się w końcu rozpakuję, bo walizka na środku pokoju powoli zaczyna denerwować ;D 

Uodpornienie na 'dasz radę', alergia na 'będzie dobrze', wstręt do 'wszystko się ułoży'.

Myslovitz - Za zamkniętymi oczami.