9 dni... A może o wiele mniej?
Gotowi, pełni napięcia, z uśmiechem czekamy na nasz Cud.
Uśmiecham się do siebie kiedy nagle przychodzi ta myśl, że to już naprawdę za chwilę, że może godziny, a na pewno dni dzielą nas od spotkania z Judysią.
Mój organizm jest gotowy, moje ciało jest gotowe, moja głowa jest gotowa, wszystko jest gotowe... Według lekarzy brakuje skurczy i na tym etapie już nie będzie odwrotu... Więc wyczekuje ich z każdą minutą bardziej. :)
Znowu będę mamą, mój mąż tatą, nasze dzieci będą starszym rodzeństwem... Już za momencik. Ach. :)
2 WRZEŚNIA 2020
9 MARCA 2019
4 MARCA 2019
22 LUTEGO 2019
19 LUTEGO 2019
24 STYCZNIA 2019
22 STYCZNIA 2019
17 STYCZNIA 2019
Wszystkie wpisy