Wczoraj oszpeciłam konia. Nigdy nie umiałam podcinać grzywy. Trudno, odrośnie :) Trochę też przerwałam jej ta brzydką grzywę. A że pogoda była do dupy to nie dało się nic więcej porobić z końmi jak tylko wyczyścić i nakarmić.. Ciekawe jaka będzie jutro. Mam nadzieję, że coś da się z nimi porobić, bo praktycznie cały przyszły tydzień rano szkoła a popołudniu praca.. Nie ma co się łamać niedługo wakacje :) :) :) :) ...