Za ręce, by razem iść ku losowi nawet spłonąć
Chociaż na chwilę pomóż mi iść, nie będzie lekko
Tą drogą cierni może ku krawędzi, chodź ze mną
Do obiecanej ziemi wierzę, że ten marsz coś zmieni
Idź, idź...i nawet pod wiatr idź ze mną
By w przyszłość bezczelnie patrzeć
Wyciągnąć środkowe palce chodź ze mną
Choć nic nie mogę Ci obiecać
Na fart nie ma co czekać, uwierz w to
I chodź choć nie znam celu drogi uczyń to
Sam dla siebie zmień coś
Podnieś pierwszy raz w życiu rękę
I chodź ze mną gdzieś, sam nie wiem dokąd jeszcze .
Użytkownik paulexaa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.