otwierasz rano oczy i patrzysz, że to słońce cię obudziło.
ze jest dopiero 8 ale i tak dobrze by było gdybyś się już ruszył z łóżka.
wstajesz z myślą że wejdziesz na fb, stwierdzisz, że nuda pójdziesz zjeść sniadanie, które zjesz przy telewizorze ogladajac coś bezsensownego. śniadanie troche potrwa bo wstać ci się nie chcę. w koncu zrozumiesz ze to ta godz juz i czas i sie ogranac. spakujesz sie i wyjdziesz z domu. wrocicsz około 20 i co? kolacja.mycie.na wspólnej. m jak miłość. łożko i spać.
i tak wyglada twoj dzien?
bo moj tak. ale i tak jest energia i z usmiechem wychodzę stad i ide zjeść to śniadanko.
miłego dnia :)