Para z Rosji przyjeżdża na Kanary do hotelu.
Wchodzą do pokoju, rozpakowują się. Nagle mąż słyszy krzyki żony:
- Tu jest mysz! Dzwoń natychmiast do recepcji, tyle pieniędzy zapłaciliśmy, a tu myszy biegają w pokoju. Znasz przecież trochę angielski, a ja angielskiego ni w ząb. Dzwoń!
Mąż dzwoni do recepcji:
- Heloł!
- Good morning, sir. What can I help you?
- Du ju noł "Tom end Dżery"?
- Yes, I do.
- Dżery is hir...
hew e najs dej