Witam was kochani!
Wieele, naprawdę wiele się ostatnio wydarzyło. Te cudowne wypady w te 'słoneczne' dni z Natuszkiem mnie rozbrajają. Ale tak to już bywa, że przez zupełny przypadek powstają tak śmieszne wyrazy i zwroty, że później sami śmiejemy się z siebie.
'P: ale..on leżał..
N: na tobie? :O
P: nie! na lampie.'
'N: co ty sobie wgl wyobrażasz?! myślisz, że wszystko o mnie wiesz?
P: ;>
N: to masz racje !'
i nasza piosenka którą słuchamy leżąc na naszych miejscówkach w 'naszym' domu klik.
Do napisania robaczki ;-)