Ostatni dzień świąt

No i cudownie ostatni dzień świąt ^^ 

jutro wraca wszystko do normalności w końcu . 
Wstałam z bólem pleców znowu ... poszłam leżeć do wanny w goracej wodzie ,zrobiłam sobie maseczki itp . Zaraz ruszam z pakowaniem :) 

a pozniej chyba pójdę do apteki po plastry rozgrzewające bo chyba mam to co ostatnio najgorzej :< ale dam radę ostatnio w robocie dałam radę z gorszym bolem to teraz też dam ,mam nadzieję że jutro będzie lepiej ! 
niedługo będę mogła odprawić bilety , ciekawe czy nam wylosuje miejsce koło siebie ostatnio tak było :d nie dokupujemy miejsc koło siebie bo bez sensu lot trwa krótko a może się trafi jak ostatnio że będziemy koło siebie ^^ 

później w planach mam zrobić obiad  i muszę kurować się na jutro . 
jutro jeszcze na szybko do Lidla i koło 10 pojedziemy na lotnisko . 

dobrego dnia ! :*