nie mam weny do pisania.. jestem zdeka zdołowana bo 29 lipca jade na obózi nikogo nie bede znać sama bez niego na 12 dni
czy dam rade?sama niewiem ale pewnie tak pierwsze dni są najgorsze a później leci jak ze zgórki, narazie dobrze mi się z nim układa nie kłucimy si ę no i jest git
ostatnio przyjechali z Belgi Szymon z Dawidem fajni sa bo i z nim są zbity