fot. megusiek92
nikon chyba rzeczywiście umarł.
no i mam problen.
bo nie ma kasy na nowy aparat.
znów dziś zaspokoiłam Kiar 2-godzinnym spacerem B-)
heh, a Kiar znalazła sobie wielką sarnią nogę, znów, yummy.
w końcu odwiedziłam dziś kucusia :*
tylko delikatnie oklepowałyśmy, bo wieczorem miała robić kulig...
musze ją zacząć uczyć ukłonów.
ten tydzień ma być naukowy.
bo znów pójdę do szkoły na nic nieprzygotowana.
dobra. robie pracę z TI, robię pracę z Ti...
za niedługo zawitam pod nowym adresem
nie wiem, czy tego PB usunąć, czy nie