O.o

nawet się nie umiem na niego złościć, a wypadało by w tej sytuacji...żal mi siebie. 

nie wiem co mam myśleć, tak bardzo mi się nie chcę, tak bardzo wyjebane.

nawet jeść mi się nie chce zejść zrobić, a to już baaardzo źle świadczy o moim samopoczuciu.

dość mam matematyki, niemieckiego...

na dodatek nie mam auta na weekend! żal..

ferie zapowiadają się ciekawie.. właśnie potrzebne pięniądzę...hmmm :>

miałam się wziąść znowu za siebie..mam za dużo tak ok 6 kilogramów, byłam na diecie nawet dzień od wczoraj do dzisiejszej czekolady..wiem komu podziękować...

mamy 2014 i w tym nie szczęsnym roku- pierwsza 2 w moim pełnoletnim życiu..:(

Misio mnie dzisiaj zdenerwował, bardzo. kurde wszyscy lubią żyć wygodnie szkoda, że na czyjś koszt!

no i ja nie śpię? powinnam spać..