mój kochany siostrzeniec Mati...
opiekowałam sie nim bite 2 miesiące i to jeszcze na wakacjach i jak coś to musiałam go zabieraci ze sobą jak chciałam gdzieś wyjść ale ok...:**************
dzisiaj jest fajny nawet dzień bo jest słonecznie i o 16.00 idę na lekcje z klarnetu i muszę nauczyć się grać paru piosenek na gitarzę bo do scholi jest potrzebana gitara a tylko ja umiem na niej grać z tych osób co na scholę chodzią...
kończę bo zaraz do mnie chłopak przychodzi...nary....