kurde godzinę zbieram się żeby cokolwiek tu napisać hahah. ale przez to, że mamy już MAJ mam takiego lenia że hohohoohoo
i coś podejrzanie dobry humor mam dzisiaj, szkoda że chora jestem bo tak bym pobiegała że chuj :O no ale, wytrzymam jeszcze parę dni. i wiesz co ci powiem ? w dupie mam świderka. tak mam dzisiaj na niego wyjebane że aż sama się sobie dziwię. skoro woli tego swojego pierda to pozdro. mogą sobie nawet kurde być forever together, mogą się pieprzyć, nawet niech sobie ślub wezmą, dzisiaj mam to w dupie. Ciekawe jak długo utrzyma się taki stan rzeczy haha, ale dobrze jest, mam już 1/4 kasy na mój nowiutki cudowny telefonik <3 <3 <3 no a wracając do patryka, niby szkoda że wyszło jak wyszło ale w sumie, w sumie to jakoś wielkiej straty nie odczuwam hahah, no na siłowni nawet nie mogłabym się popatrzyć na żadnego faceta bo albo on by to widział i od razu się obrażał albo ktoś by mu donosił i pozamiatane. a ja lubię się CZASEM obejrzeć za jakąś dobrą dupeczką no. a jebać go, ciekawie tylko będzie jak we wrześniu wrócę na siłownię hahah, ooo to będzie dobre, ja, on i pierd w jednym pomieszczeniu. o ile jeszcze ta ich wieeeelkaaa miłość życia przetrwa.
a co do drugiego patryka. no to tak, z czystym sercem mogę przyznać, że już nic do niego nie czuję. jak go spotkałam na tym przystanku to kurde, żadnego przyspieszonego tętna, zero motylków w brzuchu. lubię go strasznie jako kumpla ale chyba już nigdy nie będzie niczego więcej. i tego jestem pewna. chociaż zawsze tam gdzieś będzie dla mnie ważny, bo nie da się z dnia na dzień zapomnieć o kimś kto kiedyś był dla mnie baaaardzo ważny ale już nieeee, to nie to.
jeeebać chłopaków, jest dobrze jak jest. póki co hahah ;)
nwm no, ale nic na siłę, jak się ktoś znajdzie to spoko, jak nie to niee. zawsze mam sebastiana hahahah, no chyba że akurat ma laske, ale dla niego nawet to nie stanowi problemu. chociaż ostatnio się gnój mały nie odzywa, pewnie rucha.
aaaa i wiesz czego się nie mogę doczekać ? tak baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo bardzo ? w sumie to już nawet nie mojej 18, ale następnych wakacji, jedziem na wro <3 <3 ojaaaaaaa, to będą najlepsze wakacje ever kurde. o ile nie zgubię się gdzieś po drodze hahah, no ale poznam te twoje dupeczki wszystkie i wgl, taaak się będziemy bawić że no <3 <3
i wracając do chłopaków, to mi osobiście wystarczyłby tylko taki Mario Casas <3 byłabym przeszczęśliwa.
no ale może kiedyś hahha.