miałam pisać o tym idiocie.. ale jakoś nie mam na to teraz ochoty. tzn w tym momencie, bo jutro siłka i pewnie będę załamana jak go tylko spotkam. ale jak na razie mam 'ważniejsze problemy' /. kurwa, dlaczego ona musi być zawsze ode mnie lepsza, co ? sebastian to była jedna z tych 'rzeczy', która była tylko i wyłącznie moja, kaśka go nie znała, było git. ale nie no oczywiście, bo musiało się wszystko zjebać, on musiał na nią polecieć.. nie żeby mi na nim zależało czy coś. bo sebastian jest/był dla mnie kimś w rodzaju nwm, jak dla mnie był tylko kumplem, ale cholera leciał na mnie, to mnie tak cholernie podbudowywało, dawało mi takiego kopa haha, że jednak komuś się podobam, że jednak on akurat na mnie leci, że chce się ze mną pieprzyć itp. oczywiście jak dla mnie nie może liczyć na nic więcej niż całus, bo wiem jak traktuje laski i wgl ale jednak to zabolało no ;c bo ona zawsze była 'tą ładniejszą'/ 'tą bogatszą'/ 'tą chudszą'/'tą która ma lepszy styl i wgl' . a on był TYLKO MÓJ. do dzisiaj. i stało się jak zawsze..chociaż są wyjątki, bo np patryk jeden i drugi na nią nie leci ale kurde jednak zabolało... wiem, że póki co nie będę miała tyle hajsu co ona, nie będe miała tylu markowych ciuchów i wgl, ale cholera noo ;c wiem, że nie jestem jakaś wybitnie piękna. zdaję sb z tego serio sprawę, ale do chuja noo ;c mam doła jak cholera -.- i wiesz co ? idę kurwa ćwiczyć zaraz, jutro siłka. i chociaż nie będę miałą tyle kasy, to mogę przynajmniej schudnąć hah. do tego właśnie na gochat pisze do mnie konrad i w sumie to z anonima próbuje rozeznać się w sytuacji pomiędzy nim a mną. cholera lubię go, ale po 1 to nie mój typ. po 2 nic do niego nie czuję. po 3, korzystam z darmowej matmy póki mogę. i no kurde, napisał mi wczoraj że mu się podobam itp, to miłe ale ja nie chcę nic na siłe. jasne, że brakuje mi kogoś, do kogo mogłabym się poprzytulać, pocałować, kogoś dla kogo byłabym ważna, kto rozumiałby mnie jak nikt inny, dla kogo byłabym idealna, najpiękniejsza. i 'miałam' kogoś takiego zaledwie dwa miesiące temu.. chyba się domyślasz kogo mam na myśli. JA CIEŻ PIERDOLE. BRAKUJE MI TEGO IDIOTY. haha db już. ogar. do jutra do godziny ok 14.30 ;) jaa jebie. sama już nwm co zrobić ze swoim życiem. lol . wiem tylko, że dalej nie może być tak jak jest.. bo jest źle. bardzo źle.
sziiit no. chujnia troszkę .
chyba potrzebuję właśnie teraz, poznać kogoś, kto odmieni moje życie i to całkowicie. przewróci je do góry nogami, ale tak pozytywnie ;) szkoda, że w promieniu 100km raczej nikogo takiego nie ma ;c tudno. lajf is brutal i te sprawy hah ;) za 19 min idę się kąpać ;c :O albo nie, za 28 hah. i nocka z geo. i z polskim chwilkę. i ćwiczymy. ehhh, ostatnio doba robi się dla mnie za krótka. przydałoby się tak jeszcze ze 2-3 godzinki extra ;)
'I guess you're thinking of me now. and you know that i'm thinking of you. baby please love me one more time'
yep.
doobra jebać to 'DO SZCZĘŚCIA NIE JEST POTRZEBNY MI ŻADEN FACET!'
taaak hahah. wmawiaj to sobie Natusiu, wmawiaj ;]
doobra, lecim.
elo elo.