9 stycznia miał być zjebany, i po częsci taki był (pomijając kilka szczegółów).
Hyży - waga 100 kg +
Drewniak i mój tekst - 'wiesz, mam drewnianą komodę i drzazgi mi się kurwa wbijają'
Napisałyśmy z Agatom majela do Kubiaka. Co prawda nie zapytałayśmy o numer Kurka ... bo nie wypada w pierwszej wiadomości. Zapytamy jak odpisze xD
... no bo po ciul siatkarzowi mejl, którego nie czyta?
Spodziewamy się odpowiedzi 'chuj wam w pępki, dziewuszki' albo żadnej.
Zaraz z Zibim wybywamy do Agaty na krewetki + mecz gratis. Chyba, że nas wygoni, to wrócimy do domu.
A, właśnie. Zibi przenosi się do Skry, a ja razem z Nim wyprowadzam się do Bełchatowa. Będzie bliżej na śląsk i dalej od domu. Jest dobrze!
Adios amigos !