photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 MAJA 2014

Jakoś tak długo mnie tu nie było :/ majówka się kończy :/ znaczy ja od 5 do 11 mam wole, bo matury :3 masakra jakie nuuudy ;c pogoda się zjebała :/ ziimno, że nawet nie chce się wyjść -,- jakoś unikam tego tam pana, ale tak do końca się nie da :/ doszłam do wniosku, że jestem chamska i to czasami za bardzo no, ale też i szczera :D jakby wszystko się jebie i to dosłownie... kiedyś tyle osób było, a teraz jakby się każdy ulatnia :/ coraz częsciej wracam do wspomień tylko tym raze do tych nieprzyjemnych i tak przez to rb się smutno ;< przecież on i tak nie zwróci uwagi, a jakoś nadal próbuję chociaż wiem jak będzie.. teraz chciałabym wrócić do dzieciństwa, gdzie każdym dniem się cieszyłam, nie było żadnych takich problemów jedynym problemem było po całym dniu się brudnym, a to od jedzenia, od zabawy itd ; )) Gdzie nie wiedzieliśmy co to tak na prawdę miłość, problemy związane z tym itd .. dzieciństwo było wspaniałe, a teraz z roku na rok się starzejemy i z roku na rok coraz więcej wszystkiego na nas czeka... niby za 3 lata matura, a zleci tak szybko zanim się obejrzymy, potem praca, a tam też zapewne jakieś konflikty z pracownikami itp ..  W czwartek i piątek zaczełam sporzątać w domu w 1 z kantorków niepotrzebne rzeczy do przeprowadzki i potem w swoim i w pewnym momencie zrobiło mi się strasznie smutno, a opuszczając ten dom będzie jeszcze gorzej ;cc prawie 17 lat się tutaj wychowałam, przeżyłam wspaniałe dzieciństwo z kuzynostwem, gdzie mile to wspominam i tak będzie trzeba to opuścić :/ no ogólnie cieszę się i wgl, ale tak dziwnie to opuszczać :/ naszego kucyka dajemy do kuzynostwa i z chęcią wzięłabym go ze sobą :D codziennie go widzieć, porozmawiać sobie z nim, przytalać, a teraz nie będzie tak częstej okazji... to jakby odebrać Ci przyjaciela, który niby jest, ale daleko od Ciebie, że nie może dobrze bez niego funkcjonować ;cc ostatnio przez to wolne chyba za dużo zaczynam myśleć znowu -,- i doszłam do wniosku, że dawne przyjaźnie czegoś mnie nauczyły i teraz ciężko komukolwiek zaufać w XXI w., bo nigdy nie można się spodziewać co może zrobić nawet najlepszy przyjaciel.. Wiem, że mogę na Klaudii polegać, tak samo ona na mnie, ale jest ta obawa, że kiedyś może się to zepsuć, albo ktoś coś zrobi niewłaściwy krok i czar pryśnie :/ tak samo z tym panem.. powiedzenie mu czegoś może skończyć się mękką przez 3 lata :/ najlepiej milczeć, unikać Go przede wszystkim, mimo że to może nawet boleć :/ 

"Niedawno byliśmy dziećmi, a świat był piękny. Potem doszły problemy, uczucia, jakieś błędy."