Zdjęcia z Olą, moją najulubieńszą do fotografowania!
Krótki spacer do Dos Patos i późny powrót.
A dzisiaj ranny joging, lody w Peweksie (nigdy więcej, strasznie brudzą!)
Zaczepianie pana od rowerów, rajstopy, wiklinowe koszyki itp. :)
najlepiej będzie ciągle biegać :D