spadam w dół
zanurzam się w otchłani
pochłania mnie urojona
rzeczywistość ,,tu i teraz"
upadam w imaginację szczęścia
coraz mniej mam
świadomości iluzji i życia
irracjonalny świat
chyba zamierza pochłonąć
rzeczywistą mnie
czy to koniec
nie to początek
czas zmierzyć się
z rzeczywistością
pokonać iluzję
zacząć żyć
naprawdę
Mnóstwo przemyśleń i wniosków .
Dziś tak pięknie, a ja siedzę w domu.
Why? Inni nie mają dla mnie czasu. Taa, wymarzone ferie -,- '