dawniej niż dawno mnie tu nie było, to jestem, jednak obstawiam,że nie za bardzo chciana...
zrobię to pewnie jeszcze 2181287128756876000 razy, ale nie robiłabym tego w ogóle, gdybym miała Cię gdzieś.
już mnie męczy ten dystans, to, że nie rozmawiamy jak kiedyś i to, że się nie przyjaźnimy.
Patryk, dobrze wiem co się dzieje, bo znam Cię na wylot..
ale ignoracja jest najgorszym wyjściem.
12 lat temu, wchodząc do tego `pokoiku` poznałam najpierw Ciebie..
tyle mi pokazują wspomnienia..i może było tam więcej dzieci, ale ja z pierwszego dnia w przedszkolu pamiętam tylko Ciebie.
jako 3 latki rozumieliśmy się najlepiej..i ten domek w maluszkach, w którym gotowaliśmy spaghetti z trawy..
i jak nie mogliśmy zasnąć na leżakowaniu..
jak śmiałeś się ze mnie kiedy narobiłam do gaci :>
jak z naszej dwójki stworzyliśmy cudowną paczkę
ja, Ty, Justyna, Patrycja, Paulina, pamiętasz?
mówiliśmy sobie wszystko i zawsze
te wszystkie zdjęcia,w których mam palec w nosie :>
kończąc przedszkole, czekała nas pierwsza klasa
odcinek w którym rozeszliśmy się do trzech innych klas
ty z Patrycją
Paulina z Justyną
i ja
odzyskaliśmy się dopiero w gimnazjum, w jednej klasie..co prawda już bez Patrycji.
i znowu zaczęliśmy się przyjaźnić, znowu zaczęliśmy rozmawiać, zwierzać się sobie ze wszystkiego.
jeśli mogłabym to jakoś naprawić, to zrobię to.
***
proszę nie hejtować typu `mocne wyznania przez internet`
bo zdaję sobie z tego sprawy,że wiele z was ma ochotę to napisać.
mimo tego, że przeczyta to nie jestem człowiek to słowa są bezpośrednio do Patryka.
dziękuję.
http://www.youtube.com/watch?v=Ek0SgwWmF9w
***
REKLAMA:
http://www.photoblog.pl/chooooomik