Herbaciana róża na papieru skrawku
Chciałbym ją ożywić, Tobie ją darować
Jesteś gdzieś tam daleko, tak jak ja samotna
Chcę Ci więc choć słowami różę namalować
Za oknami gwiaździsta, cicha noc jesienna
Z głośnika Okudżawy ckliwe płyną dźwięki
Ja w skupieniu nad wierszem siedzę pochylony
Chcę słowem wyczarować żółtej róży wdzięki
Jak wyrazić słowami jej barwę i zapach?
Jak jej piękno i powab ubrać w zwykłe słowa?
To nie jest wykonalne nawet dla poety...
Ale Ty wiesz dlaczego chcę Ci ją darować?