ja tam wole hot-dogi lub pełny rożek mniaaaam

dostałam uwage do dziennike

i przy okazji też pałe od tej samej baby

bo tak, siedze z koleżankami na niemcu, baba pyta sie naszej trójki po kolei

czy umiemy a my ze chcemy nie przygotowanie zgłosić, tzw kropka

a ona ze nie ma takiego czegoś a my O_O

mówi aż dam jej zeszyt to dałam ale z 2 klasy, bo nie wziałam z 3 i tam

była ostatnia lekcja z maja, napisała mi 'Proszę uzupełnić zeszyt! Ndst.'

nie przejełam sie tym zbtynio.

Potem zaczeła sie kłótnia, ze jak to nie ma nie kropek na tej lekcji

a ona: no nie ma! byłaś na ostatniej lekcji?!!

ja:no niee, ale nic nie umiem, nie mam zadania więc chciałam kropke<spokojnie>

ona: jak byłaś na ostatniej lekcji, to nie mozesz kropki wziąść!!

ja: no ale nic nie umiem i jak to nie ma, na każdej lekcji są kropki!!!

ona: jak byłas to umiesz!

ja:nie umiem i kurna jak to mozliwe że nie ma kropek, byłam, nieumiem, chce nieprzygotowanie!!

ona: jak ty sie wyrażasz!! i kto ci pozwolił pyskować, nie mozesz pyskować, tobie nie wypada!!

wpisuje ci uwage!

ja: cooo??!! <O_O> nie moge pyskować??! a właśnie ze moge, mi pani nie zabroni!!

jak to mi nie wypada, dlaczego?!! moge!! a za co ta uwaga?! O_O

ona: <pisze do dziennika>

ja: co tam pani pisze?

ona: brzydko wyraża sie na lekcji!

ja: ale co ja powiedziałam?! O_O

ona: słowo na k...!

ja: ale ja powiedziałam kurna a nie...cos innego!

ona; a to może nie jest brzydko?

ja: noo nie jest, kurna to nie jest brzydkie słowo!

ona: jest, nikt tak nie mówi!

ja: wszyscy tak mówią i to nie jest brzydko!

ona: ale tobie nie wypada!

ja:<O_O><do koleżanki rozłożyłam ręce, zmarszczyłam brwi i taki znak zapytania nad głową xD>

potem sie spostrzegłam ze mam zeszyt z drugiej klasy.

oni tam robią na lekcji, pani sie coś pyta jak jest coś tam, ja to prawie wszystko wiedziałąm ale mówie:

ja sie wole nie odzywać, bo mi jeszcze uwage wpisze<na głos>

potem sie przysapała do mojego zeszytu, bo kartka była oberwana, bo do ściąg mi była potrzebna

i coś tam sobie szkryfie(w pierwszej ławce siedze xD)

a ta: uczennica prawie piątkowa a taki porwany zeszyt

ja: no i co z tego!! to jest zeszyt z 2 klasy!

ona: przy twoim zachowaniu, na pewno nie bedziesz miała piątki na koniec roku

ja: <siedze do niej tyłem> no i dobrze, nie zalezy mi!

Koniec lekcji, aaa i jeszcze mojej kol wpisała uwage bo se katalog z avonu ogladala.

A dzisiaj na histori z nasz wych. mówimy aż se zobaczy na uwagi, a to do mnie:

ja po pannie Dadok sie nie spodziewałam, takiego słownictwa<zdziwiienie>

ja: <oczy chłopaków i dziewczyn na mnie sie skupiły, chłopaki zdziwienie w oczach>

ale ja powiedziałam kurna!

normalnie panią szokła bardziej niz mnie że dostałam uwage. W ogóle to jest moja

pierwsza uwaga, w moim całym szkolnym życiu.

pa