Mam dość wszystkiego. Jestem już zmęczona ciągłymi kłótniami, płaczem i smutkiem.. Łzy spływają niczym wodospad. Rany goją się powoli. Blizny przywołują wspomenia.. Zastanawiam się często jak długo to wszystko potrwa i czy zniosę to wszystko. Czasem mam ochotę zasnąć.. i nigdy się nie obudzić.