Na prawdę coraz mniej zaczynam rozumieć sens instnienia tego rodzaju świąt.. coraz więcej negatywów, aniżeli pozytywnych aspektów w te dni. Nie pisze tego dlatego, bo jestem zła, nieszczęśliwa czy "bo mam zły dzień", ale dlatego, że sporo obserwuje i zauważam że ludzie spotykają się ze sobą po długim czasie i głównym tematem do rozmów stają się poglądy polityczne czy religijne, życie medialnych gwiazd i to, jakie prezenty kupiło się dzieciom z okazji Wielkanocy... . Dzieci wychowywane pod pretekstem obchodzenia tego święta i oczekiwania go ze względu na prezenty, jak w przypadku Bożego Narodzenia z naszywką klamstwa o istnieniu postaci fikcyjnych, ktore te prezenty przynoszą. Składanie sobie życzeń czy mówienie milych słów tylko w tych dniach, życzenie sobie pomyślności, a w duszy gra inna melodia o zupełnie innym brzmieniu, ale że sa święta i wypada, to dziś ta osobe toleruję. Marnotractwo jedzenia, wydawanie bezsensownych pieniędzy. I instytucja kościoła, która żeruje na naiwnych ludziach, nie potrafiących myśleć samodzielnie i żyjących pod płaszczem wykreowanych norm i zasad które negują prawdziwe czerpanie z życia tego co najlepsze i szanowania siebie. Nie ten jest bohaterem i szczęśliwa, inteligentna osoba ktora poświęca sie dla innych i traci swe zycie w nędznym poświęceniu swej duszy i ciała, ale ten kto żyje pełnia życia, szanuje siebie i daje szczescie począwszy uszczesliwiajac siebie a następnie poprzez wzajemne nie wspolczucie, a odczuwanie stwarza warunki dla pozytywnych doznań, emocji i energii dla innych istnień.
Nie mogłam się powstrzymać
Użytkownik patrisss
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: Egipt pełen polaków bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24