Cześć Wam!
Powracam do Was.
Pewnie jesteście ciekawi co tam u mnie słychać... Bądź nie ;)
Od miesiąca jestem w Holandii, pracuję sobie.
Nie odzywałem się, dlatego że nie miałem internetu a podłaczyli mi go dopiero w zeszłą środę ;)
Ciekawe czy tęskniliście ;)
Dzisiejszy dzień jakiś taki zakręcony dla mnie... nie należy z pewnością do udanych...
Ale jak to mówią - wypnij pośladki, zepnij klatę, głowa do góry i lecisz do przodu. Mam nadzieję, że hejtów za dzisiejsze granie live nie będzie aż tylu ;)
Pozdrowienia z Amsterdamu! e