ahh uhhh xD
Po szkole... w parku...z Martiną nd Andzią

Beznadzieja ukryta w cierpieniu
Życie zamknięte w jednym tchnieniu
Kończy się
I coś się zaczyna
Zegar tyka
Los z różnymi osobami nas styka
Człowiek czuć poczyna
I wie co jest dobre a co złe
Minuty wszystkie te
Przebłysku świadomości upajają
Zabijają w nas smutek
Lecz szybko mijają
Pozostawiając niedosyt
Radości niedobytek...