chyba udało mi się jakoś zażegnać kryzys. jak na razie zmiany się utrzymują i mam nadzieję że tak już pozostanie. dzisiaj naprawdę miałam ochotę wyjść ze szkoły. nie, nie, nie jestem w stanie pogodzić się z oceną z niemieckiego, która jest pieszczotliwie ujmując, nieadekwatna do moich umiejętności i tylko o dwa stopnie za niska. ale spokojnie, jutro jest piątek, wygonie mamę z domu, przyjedziecie do mnie i będziemy 'świętować' zakończenie pierwszego semestru <3 caaały wieczór i caaałą noc ;d
czy jakiś ludź którego kocham/lubię/toleruję/nie nienawidzę ma ochotę na oglądnięcie ze mną jakiegoś zajebistego filmu? zbieram kandydatów z wolnym popołudniem;p
Rihanna - What's my name
zaczęłam uwielbiać tą piosenkę, ale nie zdradzę dlaczego;p