Waryjoty :D hehe, tak wyglądała dzisiejsza edukacja zdrowotna. :))
Monia :*, Marta :*, Kasia Gie :* i ja. :))
Pozytywne dziewuszki. :) Gdyby nie one ( i parę innych :*) to te weekendy byłyby o wiele trudniejsze do zniesienia. ;)
Dzisiejsze 2 wizyty w przedszkolu zaliczone, jedna z nich baaardzo traumatyczna oO jakaś sekta, czy coś.. koszmar.
Następnie ćwiczenia, które jakoś zleciały.
Jeszcze trzeba wytrzymać jutrzejszy wyład i ćwiczenia i bawimy się na urodzinach Pypcia :)) Czyli zapowiada się udany sobotni wieczór :D
A potem jak zwykle tygodniowa nuda. Dobrze, że Misio ma popołudnia wolne od pracy :*.
A już niedługo Święta. W OGÓLE nie czuje tego klimatu. Nic a nic.. I podejrzewam, że nie ja jedna. Cóż... Dziwne to wszystko jakieś.
No nic, trzeba się przyszykować na jutro.
Pozdrawiam!
[7!:*]
Kocham Cię Misiaczku ! < 3
:-**